poniedziałek, 26 marca 2012

Puszka... poduszka

Puszka z poduszeczą do szpilek. Czyli coś co przyda się do przechowywania skarbów, na szpilki, igły i inne drobiazgi. Na jakimś candy widziałam taki pomysł na wykorzystanie puszki, ale nie pamiętam gdzie... nie mogę znaleźć. Cóż...

Znalazłam !!! to tu -> http://wzaciszupodlasia.blogspot.com/2012/02/moje-drugie-candy-wielookazyjne.html

Puszka okręcona jest tasiemkową włóczką, w pięknym brązowym kolorze.
Na górze guziczek. Tkanina - chyba batyst, wypchany ociepliną.

Myślę, że jeszcze kilka takich pudełeczek-puszeczek powstanie... tylko w innych kolorkach.





Kartki cd.

No i jeszcze kilka karteczek, tym razem haftem matematycznym.








Kartki świąteczne

No i znowu na nic nie mam czasu. Ale staram się jak mogę, żeby pojawiały się tu moje aktualne pomysły. A że święta się zbliżają i powstało kilka kartek do wysłania, to zanim pójdą w świat, pojawią się tutaj.



czwartek, 22 marca 2012

Sówka

No i zawaliłam kolejną noc, tym razem nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam malutką sówkę (ma ok. 17 cm wysokosci).

Tak mi sie spodobały sówki u Japkowej (http://japkowa.blogspot.com/2012/03/sowy-przytulanki-dwie.html) no i dostałam zgodę na wykorzystanie pomysłu:)

Nie wyszła doskonale, bo moje zdolności w szyciu skromne, ale mnie efekt zadawala jak na pierwszy raz, no i na jednej na pewno się nie skończy:)
Kamilka zamówiła już     TAAAAAKĄ    nastepną.
Tylko nie wiem czemu filc mi sie mechaci... wycięłam kółka z takiego kawałka...???








wtorek, 20 marca 2012

Zakładeczki

 Trochę zakładeczek, które rozeszły się po rodzince, na szczęście niedaleko i mogę je dlatego Wam pokazać. Jest to głównie połączenie haftu krzyżykowego i hardanger.








poniedziałek, 19 marca 2012

Nie wiem co...

Może ktoś pomoże?
Na początku miała to być poszewka na poduszkę. A potem pomysł upadł.
Był jeszcze pomysł na podkładkę do jedzenia, do kuchni.
Ale nie wiem na co się zdecydować...




Podkładki...

Już jakiś czas temu powstaly podkładki do kuchni. Najmniejsza pod butelkę z syropem, większa pod mydło w płynie, a największa pod talerz z owocami.
Zrobiłam jeszcze kilkanaście podobnych - łapek do garnków, ale wszystkie powędrowały w świat zanim zrobiłam im zdjęcia.



niedziela, 18 marca 2012

Starocie:(

Niestety brak czasu, przy dwóch maluchach, no i kilka projektów na prezenty... których nie mogę na razie pokazać i nie ma mnie na blogu.
Ale może zrekompensuje tą nieobecność kilka staroci.
To kocyk dla mojej młodszej córci. Najpierw miała być dla starszej kapa na łóżeczko, ale nie starczyło mi cierpliwości i skończyło sie na kocyku 9 * 11 kwadratów.