czwartek, 22 marca 2012

Sówka

No i zawaliłam kolejną noc, tym razem nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam malutką sówkę (ma ok. 17 cm wysokosci).

Tak mi sie spodobały sówki u Japkowej (http://japkowa.blogspot.com/2012/03/sowy-przytulanki-dwie.html) no i dostałam zgodę na wykorzystanie pomysłu:)

Nie wyszła doskonale, bo moje zdolności w szyciu skromne, ale mnie efekt zadawala jak na pierwszy raz, no i na jednej na pewno się nie skończy:)
Kamilka zamówiła już     TAAAAAKĄ    nastepną.
Tylko nie wiem czemu filc mi sie mechaci... wycięłam kółka z takiego kawałka...???








8 komentarzy:

  1. o jessuuuuuuuu! Zajebista jest!!!! Ja się przymierzam do sowy a'la poducha ale póki co to mi się maszyna zepsuła kurna :/ a filc może słabej jakości? wypróbuj te z m-piku, 1.40 za arkusz, ja je uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. no muszę najpierw dzień wolny dostać na zakupy:) a z tym będzie ciężko, bo ostatnio było dużo zakupów :) a do dużej sowy-przytulanki-poduszki też muszę się zabrać, bo Kamila nie da mi żyć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie też w użytkowaniu wyszło, że oczka z filcu się mechacą.. chyba już taka filcu uroda.. ja wiem? W każdym razie sówka wyszła SUPER!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ogromną słabość do sów wszelkiej maści i ta spod Twojej ręki jest bliska memu sercu. Dzięki za udział w candy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Sówka super! Uwielbiam takie maskotki.

    OdpowiedzUsuń
  6. widzę, że chyba moja Sówka podGłówka zainspirowała nieco szerszy krąg...

    OdpowiedzUsuń
  7. artMamowanie - tak wiem, że sówki to Twoje pierwsze były, no ale mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że sówki mobilizują innych do szycia ;)
      zdziwiłam się tylko, bo nie byłam pewna, czy ja coś z tym mam wspólnego.
      co jedna sówka, to lepsza.
      Twoja bardziej chyba bliższa tej Japkowej

      Usuń